Witajcie! Wrzucam na szybkiego tego posta. Następny będzie Bóg wie kiedy. Przeprowadzka! A co za tym idzie, brak czasu na prace i blogowanie. Trzeba się jakoś zadomowić na nowym mieszkaniu, zapoznać z okolicą i zorganizować kącik do pracy. Czekając na następne wpisy pocieszcie oczy tym oto parawanikiem. Zdjęcia stare ale niestety parawanik nie dotrwał - dostał się w ręce chłopców :-) - i nie zrobię już lepszych. Ale i tak jest kolorowo i słodko. Na przekór temu co będzie wnet za oknem. Na zdjęciach Karolek i Konradek zaraz po narodzinach. Uwielbiam te zdjęcia.
Komentarze
Szkoda, że parawanik nie przetrwał..