Urlop
Witajcie!
Wracam po dłuższym czasie nie pisania, nie publikowania. Dużo się znów u mnie działo. Jak to przez okres wakacji - więcej się chce podróżować, działać, spotykać z ludźmi.
Czas na scrapowanie znalazłam, ale nie chciało mi się już obrabiać zdjęć i publikować na blogu. Stąd mam ogromny folder "niepokazane" do przerobienia i wrzucenia na bloga.
Dziś jednak zacznę od zdjęć z urlopu który spędziłam w Gdańsku i na Wyspie Sobieszewskiej.
Uwielbiam wracać do Gdańska. Jest coś w tym mieście tajemniczego.
Stare przeplata się z nowym, ląd z wodą, sacrum z profanum.
Ciężko ująć w słowa czy pokazać zdjęciem klimat Gdańska, ale Wiktoria - córka kuzynki - trafnie skomentowała: " Ci co tu mieszkaja mają farta."
Noooooo... :-)
Lubię też wracać na Wyspę Sobieszewską. 30 minut jazdy samochodem od Gdańska i jesteśmy w raju.
Z jednej strony Martwa Wisła, z drugiej morze. Spokojne plaże, Ptasi Raj, Wieża Ciśnień z punktem widokowym na całą wyspę.
Mąż też jest oczarowany tym miescem.
I to co tu jest najlepsze - ulubiona kuzynka :-).
A to dzieło Wiktorii na sobieszewskiej plaży.
No cóż... po wakacjach, ale mam co wspominać.
A z racji nadchodzącej jesieni więcej będę siedzieć w domu, więc myślę, że szybko nadrobię blogowe zaległości.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.
Komentarze